Zadzwoń do Saula (2015-2022)
Zadzwoń do Saula: Sezon 6 Zadzwoń do Saula sezon 6, odcinek 11
odcinek Zadzwoń do Saula (2015-2022)

Breaking Bad

57m
8,2 889
ocen
8,2 10 1 889
Zadzwoń do Saula
powrót do forum s6e11

Ale to było dobre.

Saul miał tylko wyciagnąć Badgera z więźnia i cześć. Mógł posłuchac rad Mike a który bezbłędnie wyczaił Walta i odpuścić, ale nie - on widział w nim tylko kolejnego goscia do przekrętu na którym można zarobić, w dodatku chorego na raka tak jak ten typ w Nebrasce.

Rzeczywiście zupełnie nowe spojrzenie na BB jeśli zdamy sobie sprawę że całej historii mogłoby nie być gdyby nie jedna głupia decyzja Saula żeby pójść do szkoły do Walta. Całe powstanie Heisenberga jakiego znamy to zasługa Saula, wcześniej nikt go nie traktował poważnie i tak by zostało gdyby nie Saul postanowił go wkręcić do interesu.

Wychodzi na to że w całym uniwersum to Saul jest głównym antagonistą i najwiekszym sku***nem i wszystkie trupy które widzieliśmy później w BB są jego winą. A wydarzenia w Nebrasce zapowiadają bardzo nieciekawy koniec historii dla Jimmego

ocenił(a) serial na 8
gnosek

Sprawka, że Heisenberg powstał to może i jego, ale to Walter mordował.. bez przesady. Jimmy widział w tym tylko ogromny potencjał, żeby zarobić kasę, tylko albo aż tyle, ale dalej uważam, że nie jest złym człowiekiem.

Zgodzę się co do tego, że raczej czeka nas nieciekawe zakończenie Jimmy'ego, tak jakby już chciał zostać złapany. Nie został mu nikt, Kim też już chyba nie chce się z nim zjednoczyć po rozmowe w budce telefonicznej.. Eh..

Mateusz_281

Jimmy nie jest złym człowiekiem? A to ty. No dobra. Ale odstaw już te dragi.

ocenił(a) serial na 8
jeykey1543

no polecam Ci to zrobić

Mateusz_281

Ja nie piszę na forum totalnych bzdur, więc to chyba ty się udałeś po towar do Heisenberga ;) ale czeka mnie ostatni odcinek i ciekawe co powie są o tym dobrym człowieku. Potrójne dożywocie?

ocenił(a) serial na 8
jeykey1543

wszystko zależy od perspektywy, Ty go tak widzisz :)

Mateusz_281

No ja rozumiem, że są debile, którzy np. myślą, że ziemia jest płaska, że socjale są fajne lub że człowiek, który niszczy innych ludzi i pomaga przestępcom to jest spoko ziomek. I nawet ich z tego błędu pewnie nie dam rady wyprowadzić.

Jeśli ktoś widzi ogromny potencjał, żeby wypuścić na wolność seryjnego mordercę to nie świadczy to ani dobrze o nim, ani dobrze o osobie, która go broni. Z żadnej perspektywy to co robił Saul nie kwalifikowało się, żeby uznać Saula za dobrego lub chociażby szarego człowieka. Jedyne co robił dobrze to oszukiwał ludzi, manipulował, kłamał. Szkoda, że ktoś takie coś kwestionuje, bo oznacza to, że ma kręgosłup moralny meduzy.

ocenił(a) serial na 8
gnosek

Jednak nie zgodze się, że Mike wyczuł Waltera. O Walterze wszystko można powiedzieć ale nie to że był amatorem. Mike wysmiał Waltera, że dostanie kulkę w łeb szybko albo zostanie złapany przez policję. Nic z tych rzeczy się jak wiemy nie stało. Mike nie docenił Waltera

ocenił(a) serial na 10
Boogeyman_filmweb

"O Walterze wszystko można powiedzieć ale nie to że był amatorem."
No nie, tworzenie własnego "kartelu" przez Walta to była czysta amatorka. Jasne, wykazywał przy tym dużo sprytu, ale popełniali tam z Jessim błąd po błędzie. Tylko determinacja oraz duża doza szczęścia pozwalała mu przetrwać kolejne etapy.

ocenił(a) serial na 8
andand22

Nie do końca się zgodzę bo jednak amator nie osiągnął by tyle co Walter. Tak czy inaczej Mike nie docenił Waltera

ocenił(a) serial na 10
Boogeyman_filmweb

Bo to był utalentowany amator. Który na dodatek miał dużo szczęścia.

ocenił(a) serial na 8
gnosek

A i jak może Saul być największym antagonistą w uniwersum w którym są takie postacie jak Gus, kartel czy właśnie Walter? Bo co bo stworzył Waltera to czyni z niego gorszą osobe niż Gus który manakoncie wiele trupów?

Boogeyman_filmweb

A w czym Walter do 4 sezonu jest gorszy od Saula? Że mordował szumowiny? Że działał myśląc logicznie? Że zamiast mordować rodzinę ją chronił? Jestem ciekaw.

gnosek

Nie zgadzam się z "największym antagonistą", ale jakby nie patrzeć to on (chcąc / niechcąc) przewrócił całe domino. Pięknie odcinek zagrał, świetne przeskoki między Nebraską a wydarzeniami z Breaking Bad i całe schemat tego, jak chłopina nie potrafi odpuścić. Coraz gorzej z Jimmym, a to jak tytuł odcinka pod koniec nabrał większego sensu, to nie mam pytań ! Mam niestety też wrażenie, że Kim jednak nie zobaczymy. Nie jest powiedziane, że to z nią Jimmy rozmawiał przez telefon, ale...

ocenił(a) serial na 8
marcoss81pl

Też mi się wydaję, że Kim nie zobaczymy. Dziwi mnie to, że na siłę twórcy próbują zrobić z Jimmy'ego tego złego, żeby go ostatecznie chyba uśmiercić lub chcą, żeby Jimmy został złapany, a widzowi nie było żal postaci Jimmy'ego poprzez wymuszenie na siłę zrobienie z niego złej osoby.. Jeżeli w takim to kierunku zmierza to duży zawód bedę miał po skończeniu serialu..

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

"Na siłę złej osoby?" Przecież koleś był właśnie taki jak w tym odcinku przez całe "Breaking Bad". Nie dosłownie zły, ale zupełnie pozbawiony hamulców w cwaniactwie i nieliczący się z nikim i z niczym, byleby wyszło na jego. Resztka przyzwoitości odeszła od niego razem z Kim.

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

On teraz w tym świecie Gene'a widocznie widząc, że nie ma już nikogo, nawet Kim, tej jedynej, to ''robi wszystko'' żeby zostać widocznie złapanym. Z jednej strony się nie dziwię, z drugiej strony jeżeli ten serial się zakończy jego złapaniem lub śmiercią to bedę zawidziony i to bardzo ;d

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Gość jest po prostu uzależniony od robienia przekrętów, tak jak inni są uzależnieni np. od wódy czy od mety. Nie może bez nich żyć, to jego ćpanie - a także "lekarstwo" na wszelkie problemy, traumy, wątpliwości moralne, odrzucenie przez Kim. Tak samo Walt uzależnił się od poczucia władzy i budowania swojego "imperium". W tym odcinku jest nawet scena bliźniaczo podobna do tej z BB, kiedy Mike i Jesse oznajmiają Waltowi, że wycofują się z interesu, a on nie chce tego zaakceptować i kompletnie do niego nie dociera, że gra skończona. Identycznie jest teraz z Genem - aby nadal czuć się jak Saul Goodman, król życia, gotów jest zaryzykować nawet własną wolność, za którą zabulił kosmiczny pieniądz. I dlatego na nią nie zasługuje :)

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

Jaka to wolność, skoro Kim go nie chce, eh. Mam cichą nadzieję, że w jakiś sposób jeszcze się ''połączą'' chociaż nic na to nie wskazuje już.

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Bosz, tylko nie żaden happy end, nie zniosłabym czegoś takiego :) A Kim go nie chce już od paru lat i przecież poradził sobie z tym, stając się Saulem Goodmanem. I uważam, że tak naprawdę to właśnie bycia Goodmanem najbardziej mu brakuje, a nie Kim.

ocenił(a) serial na 10
ankra_fw

Jeśli to w budce to była rozmowa z Kim, to on znowu staje się Saulem przez drugą utratę Kim - w tym przypadku utratę złudzeń że mogą być razem.

ocenił(a) serial na 10
andand22

Niepoprawny romantyk w ciele prawniczej mendy ;)

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Przecież on nawet z Kim przy boku był cwaniaczkiem bez hamulców. Bo miał czasami "myśli i wątpliwości"? I co z tego, każdy podejmuje decyzje, to co robisz świadczy o tobie, a nie to co miałeś na myśli. Slippy Jimmy - ja od pierwszego sezonu zgadzałem się Chuckiem, kawał gnoja i gnidy, który z czasem przekształcił się w kryminalistę. Zero współczucia.

ocenił(a) serial na 8
awesta

To bardzo dobrze, że Chuck był wzorem do naśladowania, i w pełni zdrowym człowiekiem:)

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Oddzielmy jego fobię która urosła do rangi manii i psychozy. To nie miało wpływu na to jakim człowiekiem był Chuck. A był na pewno sztywniakiem z kijem w dupie. To na bank. Ale był też niezwykle inteligentny i elokwentny, był praworządny i był sprawiedliwy. Nie wiem dlaczego od początku serialu wylewało się na niego tyle pomyj. Na początku, istotnie, można było odbierać go jako tyrana i gnoja, słowa o "szympansie z karabinem w ręku" wydawały się okrutne i niesprawiedliwe, ale z czasem ukazały słuszność tego osądu. To nie jest tak, że Chuck nie wspierał Jimmiego - wspierał go, ale też doskonale go znał, więc chronił go przed nim samym i przede wszystkim - świat przed Jimmim. Dał mu szansę we własnej firmie, wspierał w pierwszych krokach pracy prawniczej. Odciął go tylko na etapie, gdy spraw z Sandpaiper weszła na zbyt poważny level. Większość powie - że z zawiści, ja się z tym nie zgadzam, bo Charlesowi nie chodziło o podcinanie bratu skrzydeł, on znał Jimmiego i wiedział, że skończy się to źle z nim u sterów, a cierpieć będą klienci. Moje prywatne dywagacje? Nie - dowód nadszedł już kilka odcinków później, gdy Jimmy dostał intratną i poważną posadę u Clifforda, ale szybko się nią znudził, bo jego osobowość (którą doskonale znał Chuck) nie czuła się dobrze w ramach przyjętych, nudnych praktyk adwokackich. Mało tego, Jimmiemu nawet nie zależało na dobru klientów, tylko na tym, by jak najszybciej wycisnąć dla siebie jak najwięcej.

ocenił(a) serial na 9
ankra_fw

nic dodac nic ujac. ale tak jak Mateusz_281 mi tez bedzie szkoda smierci/wiezienia dla Jimmiego. Na koniec BB nienawidzilem Walta. Jimmy fakt - jest zepsuty moralnie , ale jednak jest mniejszym sk. .niz Walt

araneus666

Czemu jest mniejszym sku niż Walt? Dla ułatwienia dodam, że powiedzmy Walt do zabicia Mike'a. Potem się popsuło. Jestem ciekaw argumentów.

ocenił(a) serial na 10
marcoss81pl

Wlasnie, tez o tym pomyslalam . Czy Saul rozmawial , aby na pewno z Kim? Jesli tak, to nie podobalo mi sie takie zakonczenie ich historii. Jednak wyglada na to , ze to ich definitywny koniec:-( Chociaz nie wiemy co tworcy dla nas przygotowali i nigdy nie „wychodzi na nasze „:-)))

ocenił(a) serial na 8
Donarek

No kurczę, oby to nie była Kim, ale prawdopodbnie tak, chociaż kto wie

ocenił(a) serial na 10
Donarek

To była Kim, ktoś na Reddicie nawet wyczaił, co mówiła - mianowicie żeby Saul oddał się w ręce policji. Na to on drze japę, że może sama niech się odda, a w ogóle to ona nie ma pojęcia, czym on się zajmował, no a potem dostaje szału i rozwala budkę telefoniczną. Jak zwykle dojrzałe, odpowiedzialne zachowanie xD

Tu jest link do tego tematu jak coś:
https://www.reddit.com/r/betterCallSaul/comments/weu97h/the_inaudible_conversati on_in_the_phone_booth_is/

ocenił(a) serial na 10
ankra_fw

Dzieki za link:-) przeanalizowalam wraz z niemieckim mezem rozmowe w budce telefonicznej.:-))) Kim nie slychac w ogole, ale moze rzeczywiscie po wylaczeniu szumow ulicznych jest lepiej. Tak ,Saul mowi -nie wiesz co zrobilem, a czego nie oraz ostatnie zdanie- oboje jestesmy za madrzy, aby….
Mi sie ta scena juz za pierwszym ogladaniem nie podobala. Nawet kiedy dokladnie. nie slyszalam co mowi Saul.
Nie taki „ obraz“ tej pary mam w pamieci.
Jesli ta klotnia miala byc punkten wyjsciowym do przemiany Saula ( Gena) w Heisenberga to jest to slabe;-( Ta rozmowa byla niepotrzebna.
Jesli Kim miala wrocic , to nie w taki sposob:-(

ocenił(a) serial na 8
Donarek

Dokładnie, w pełni się tutaj zgadzam co piszesz..

ocenił(a) serial na 10
Donarek

Spoko, fajnie, że są ludzie, którym chce się analizować różne takie szczegóły :) Może w kolejnym odcinku usłyszymy tę rozmowę z perspektywy Kim.
To nie był żaden punkt wyjściowy, Jimmy ostatecznie wskoczył w personę Saula już dawno temu, po zerwaniu z Kim. Teraz usłyszał od Franceski, że o niego pytała, i sobie pewnie pomyślał, że może zmieniła zdanie, chciałaby się z nim może spotkać albo coś takiego. A tu się okazało, że jak Kim się decyduje wyjść z gry, to nie robi z gęby cholewy i się tego trzyma, i stąd napad szału. Ja to tak widzę, że Kim wzięła na klatę swoją winę, dorosła i ruszyła dalej, a Jimmy nie.

ocenił(a) serial na 10
marcoss81pl

Generalnie ten telefon do Kim to jest kluczowym momentem tego odcinka - po tej rozmowie Gene zamienia się z gości zwracającego uwagę na najmniejsze szczegóły, który przekręt robi tylko po to, aby zażegnać grożące mu niebezpieczeństwa , w gościa, który całkowicie odpina wrotki, robi grube przekręty bez żadnych skrupułów i z bardzo niskich pobudek (nie dla hajsu, tylko dla czystej przyjemności) i dodatkowo - co najważniejsze - całkowicie zatraca swój instynkt samozachowawczy i nie przestrzega ustalonych przez siebie zasad bezpieczeństwa.

I tutaj właśnie pojawia się pytanie - co mu powiedziała Kim (o ile z nią rozmawiał)? Że do niego nie wróci, że nie chce go znać, że znalazła sobie kogoś innego? Niby jest to możliwe, ale takie zakończenie byłoby no... zbyt sztampowe i oklepane jak na ten serial. Jeżeli miałbym bawić się we wróżkę, powiedziałbym, że Kim wróciła do zawodu, bardzo dobrze sobie radzi i Gene poczuł się oszukany, bo wyszłoby, że Kim nie chciała odciąć się od całej przeszłości z ABQ, ale chodziło wyłącznie o zrzucenie balastu w osobie Jimmiego.

Szansa, że moje przewidywania się sprawdzą jest bliska zeru, w końcu typowałem, że Lalo przeżyje, a Kim w ramach syndromu sztokholmskiego przejdzie na jego stronę, ale pobawić się można.

ocenił(a) serial na 9
Cothen

A może Kim powiedziała przez telefon że jest chora na raka i nie zostało jej już dużo czasu a Gene który nie miał już nic do stracenia postanowił odpalić Slippin Jimmiego na 100% i zrobić w swoim smutnym życiu jeszcze kilka przekrętów aby zagłuszyć smutek.

ocenił(a) serial na 10
gnosek

Fakt, same plusy miał ten odcinek:
- Walt i Jesse w końcu się pojawili, więc nareszcie po internetach skończy się jojczenie "Ło laboga, kiedy kiedyż, ach kiedyż pojawią się Walt i Jesse?!" :)
- wyjaśniło się, o co chodzi z tym telefonem do Franceski i z efektem "Rashomon"
- dowiedzieliśmy się trochę o Kim
- akcja wreszcie skupia się na wydarzeniach po "Breaking Bad", kiedy Jimmy/Saul/Gene nareszcie pozbawiony jest swojej pancernej plot armour i może mu się przydarzyć absolutnie wszystko, od trafienia za kraty poczynając na zmieceniu z planszy kończąc.

Osobiście życzę mu tego pierwszego - koleś niestety nie jest jak Jesse i nie jest w stanie powstrzymać się od bycia szkodnikiem, zatem nowe, normalne życie nie jest dla niego. Myślałam po poprzednim odcinku, że to Jeffy i jego kumpel będą próbować wrócić do "gry", ale nie, to J/S/G. Ciągnie wilka do lasu i te sprawy. Co za niepoprawna menda, powinni mu kazać zapindalać z $7,000 000 po pustyni średnio raz w tygodniu ;)

ocenił(a) serial na 10
ankra_fw

Dla mnie BCS skonczyl sie wraz z odcinkiem Fun and Games. Brakuje mi swiata ABQ z Kim, Mikem , Howardem, Lalo, Nacho i Gustavo:-(
Czarno- biala historia Gene to juz tylko dopelnienie historii Jimmigo( oczywiscie ogladam z napieciem:-)
Na co zasluzyl J/S/G ? Czy wpadnie przez starsza pania grana przez Burnett?
Chce , aby Vincent i Peter mnie zaskoczyli:-) Nie chce prostego zakonczenia w postaci wiezienia dla Gene. Chce ,aby dziala sie MAGIC:-))))

ocenił(a) serial na 8
Donarek

Dokładnie, mam takie samo zdanie co do zakończenia

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

https://m.youtube.com/watch?v=kcsz_fFGvus&feature=youtu.be

Chyba jednak ona. Zastanawiam sie tylko , po co krecic scene, w ktorej normalny widz nic nie slyszy i po premierze odcinka, trzeba grzebac w necie i nasluchiwac co bohater powiedzial:-)
Dziwne to ich „ spotkanie“. Jesli to byl ten „ powrot“ Kim , to chyba slaby. A moze czegos nie rozumiem:-)

ocenił(a) serial na 8
Donarek

2 odcinki do końca, czekamy:)

Donarek

To jest właśnie cały Vince i Peter ;)

ocenił(a) serial na 10
Donarek

No bo "Fun ang Games" to był tak naprawdę finał całej przemiany Jimmy'ego w Saula - odcinek nr 10, ostatni, jak w poprzednich sezonach. Teraz oglądamy epilog, dogrywkę, co widać nawet w tej specyficznej czołówce z tym niebieskim ekranem nagrywania.

Też sobie pomyślałam, że Marion może go zakapować. Już przecież coś podejrzewa; wystarczy, żeby przycisnęła Jeffy'ego i zrobiła z internetu inny użytek niż oglądanie śmiesznych kotów i znalazła zdjęcia Saula Goodmana. W poprzednim odcinku wspominała przecież, że jej syn obracał się w nieciekawym towarzystwie, i nie chciałaby, żeby źle skończył przez poszukiwanego kryminalistę.

>Nie chce prostego zakonczenia w postaci wiezienia dla Gene. Chce ,aby dziala sie MAGIC:-))))

Przecież jemu nie będzie w kiciu źle, przeciwnie, będzie gwiazdą i żywą legendą! Może też pomagać innym więźniom w ich sprawach, jak Andy Dufresne :) Z tą magic to daj spokój, dokąd można. W tych serialach każdy na końcu zbiera, co posiał.

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

Czyli co przewidujesz? Złapią go czy umrze? Dla mnie jedna i druga wersja zakończenia jest marna;d

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Przewidywać nawet nie próbuję, bo twórcy nie raz i nie dwa udowodnili swoją kreatywność i nieprzewidywalność, których fani zwyczajnie nie są w stanie dogonić. Ale gdyby miały być tylko te dwie opcje, to serdecznie życzę mu kicia i zmierzenia się z samym sobą może na jakiejś więziennej terapii :)

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

Widzę, że nie jesteś specjalnie fanem Jimmy'ego/ Saula/ Gene'a, hehe no cóż

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Ale ja go lubię, po prostu go nie wybielam ze wszystkiego :)

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

Też go nie wybielam, ale ja analizując jego życie stwierdzam, że mimo wszystko na tragiczny koniec nie zasługuje, te więzienie raczej też nie będzie jakimś fajnym zakończeniem, bo dostałby kupę lat prawdopodobnie, a nikt nie chce trafić do pudła o wątpię w jakieś cyrkowe przedstawienie z jego strony w tym miejscu

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Tragiczny koniec to go już właściwie spotkał. Koleś swoim postępowaniem udowodnił, że jest stracony. Poczciwy Jimmy zniknął, dawno temu, pochłonął go Saul Goodman, który teraz jak widać odpalił program autodestrukcji :) Pozostaje kwestia tego, żeby go powstrzymać, zanim narobi więcej szkód. Sam nie jest w stanie tego dokonać, więc ktoś z zewnątrz musi to zrobić.

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

Po obejrzeniu ponownie odcinka mam troszeczkę inne spojrzenie na Jimmy'ego teraz, co nie znaczy, że życzę mu takiego końca jak Walterowi. Czuję coś w kościach, że jednak to może być samobójstwo, eh

ocenił(a) serial na 10
Mateusz_281

Tak, samobójstwo też byłoby tutaj możliwe, ale twórcy już wykorzystali taką opcję przy śmierci Chucka i wątpię, czy chcieliby się powtórzyć.

ocenił(a) serial na 8
ankra_fw

No zobaczymy, ale jak narazie zapowiada się smutny finał całej historii, oby nie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones