Na razie jestem po dwóch odcinkach, i naprawde nie widze tam brzydoty, fakt, wszystko zabłocone, mgła, ale moze to rzecz gustu, ta okolica ma specyficzne mroczne piekno w sobie, czyli jest taka ładnie- brzydka, podobnie jak lokacje w np. Silent Hill... Klimat- rewelacja, b mi to przypomina film Texas Kiling Fields, albo Winter's Bone, czy niektóre produkcje Lyncha- jesli chodzi o zdjęcia.
Bardzo dobry serial, cieszę się że go odkryłam, jedyne co mi sie nie podoba to muzyka, i tu dla mnie serial duzo traci..

sen na jawie tez ma zajebity klimat

W takim razie żyjesz w pięknym świecie, wśród samych ładnych i wyimaginowanych przedmiotów, skoro zwykła małomiasteczkowa, górnicza miejscowość wzbudza w Tobie takie odruchy. Brzydota? Normalni ludzie, jakich pełno na tym świcie.

Bo tak właśnie wyglądają północne Czechy..bieda ,bród, prostytucja.

Nie gadaj,w tych czasach? Ja wlasnie ogladam i nadziwic sie nie moge czemu wszystko jest takie paskudne jak w polsce we wczesnych latach 90tych. I zastanawiam sie czy naprawde tam tak jest czy to zamierzone /wybrane przez tych ktorzy wykreowali ten serial

Mam takie same odczucia. Dosłownie cofnięcie w czasie do prlu lub własnie lat 90.

Klimatyczny? Gdzie tu klimat?
Brudny i owszem: patologia na potologi patologią pogania patologię.
Miałem dosyć po trzecim odcinku.

Ojej!

oceniłeś ten serial na 3? brak słów....

Wg mnie Klára (siostra zamordowanej) jest bardzo ładna, jej chłopak Lukás też niczego sobie. Większość ludzie jak ludzie, pełno takich na świecie. Większość jest czysta i schludna, choć biedę widać, jedynie Hana przez większość czasu ma tłuste włosy, bo raczej nie w głowie jej dbanie o siebie przy zaginięciu córki.
Główne bohaterki mają też całkiem ładny dom, w środku w większości wyremontowany. Bardzo ładna i nowa kuchnia, łazienka chyba też nowa, pokoje też ok choć w trochę dziwnym stylu, w szczególności ten młodszej córki. Jedynie pokój z tym wielkim oknem tarasowym, chyba dopiero przed remontem, tak samo zewnętrzne ściany w złym stanie.
Co do brudu, błota i ogólnego wyglądu miasteczka. Właśnie 3-4 lata temu była taka wstrętna zima, nie było mrozu, tylko co chwilę padał deszcz, albo śnieg który zaraz topniał, więc błoto było dosłownie wszędzie, do tego co chwila mgła. Nie wiem czy twórcy po prostu mieli takie szczęście i trafili na taką pogodę idealnie pasującą do tego serialu czy czekali na sprzyjające warunki. W dwóch ostatnich odcinkach, które dzieją się latem, wcale nie ma tam brzydko.

Zadziwiający realizm, wręcz naturalizm. Nawet krajobraz, nawet pora roku podkreślają atmosferę. Może szokujący, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich obrazków na ekranie. A w życiu przecież oglądamy wokół ludzi, którym obce są pojęcia stylizacji czy medycyny estetycznej. Gdyby to było kino amerykańskie Hana nawet z zatopionego samochodu wyszłaby z umalowanymi rzęsami i ułożonymi włosami. Nastolatki miałyby różowe pokoiki, a w nich łóżka z baldachimem, dużo poduszek i misiów. A śledztwo prowadziłby przystojny, błyskotliwy i elegancki detektyw w nowiutkim, wysokiej klasy samochodzie. Byłyby pościgi samochodów, efektowne popisy walki wręcz, strzelaniny. Dane, analizy odcisków palców, wyniki badań DNA i odpowiedzi na dręczące pytania wyskakiwałyby po chwili z błyszczących ekranów. Zaniedbany może byłby tylko Karel - inny niż wszyscy, więc pierwszy kandydat na winnego.

Mam te same odczucia, ale właśnie dlatego serial mi się podoba. Nie ma tu błyszczących wycackanych gwiazdeczek, laleczek i wymuskanych chłopaczków rodem z Hollywood. Nie ma tego taniego pseudopiękna, którego wszędzie pełno.
Dlatego też między innymi uwielbiam "Dark", bo tam też jest taka... przeciętność.
Tutaj nastrój jest mega. Brud, bieda, nędza - realia. Posępność, szaruga. Prawdziwe pustkowie.
Wszystko tu przytłacza.
Serial może nie porywa, ale spokojnie wciąga i "dobrze" się ogląda.
Ja ogólnie cenię sobie małomiasteczkowy klimat w produkcjach, społeczeństwo w typie tego tutaj, wypiździejewo. Teraz jest już trochę seriali i filmów w tym temacie, ale nie wszystkie są dobre. Ten jest ok.
Swoją drogą co do ładnych twarzy, Klára Sikorová to ładna dziewczyna i na pewno sporo piękna jeszcze z niej można wyciągnąć.