Uwielbiam Dolana jako reżysera, ale tu się zgodzę. Na trzecie (btw. nie drugie) miejsce to on jeszcze nie zasłużył. No bez przesady... Stanley Kubrick jest za nim w rankingu!?
Ja dzisiaj oniemiałem, jak zobaczyłem tego podlotka na trzecim miejscu między Leone a Kubrickiem...
Nie wiem czy to Filmweb się kończy czy może ogólnie kinematografia upada, skoro tak wyglądają te rankingi?
Może po prostu takie rankingi nie mają sensu? Nie da się porównać, który reżyser jest (naj)lepszy, skoro filmy oceniają ludzie, a ludzie mają różny gust, co widać w demokratycznym systemie ocen na filmwebie. Tak samo jak zresztą ranking top 100 filmów itp. Dla mnie każdy reżyser z, powiedzmy, top20 jest na swój sposób wybitny i wg mnie warto zapoznać się z jego twórczością. Bez zbędnego porównywania, bo to tylko dodatkowe ograniczenie. Tym bardziej jeśli ranking tworzony jest na portalu pełnym trolli, które dają 1 filmom, dlatego bo nie było efektów specjalnych albo pojawił się jakiś wątek homo, albo dają 10 komediom romantycznym lub bajkom w stylu smerfy 3d. A co do samego Dolana - jest świetny zarówno jako aktor i reżyser i nie sposób się z tym nie zgodzić. Czy zasługuje jednak na miejsce nr 2 na FW? Nie wiem i mam to gdzieś, bo ta ocena i tak o niczym nie świadczy :)
Dokładnie tak!
Wszyscy do 20 miejsca są wybitni, więc po co porównywać? Każdy reżyser ma inny styl. Do jednych trafi, do innych nie
Taak, większe znaczenie powinna mieć też ilość oddanych głosów. Choćby na przykładzie samego Quentina, który teraz jest za nim o 0.01, on otrzymał 7 873 głosy, podczas gdy Xavier Dolan tylko 1 008...
"Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy". Tak przewrotnie można skomentować ten ranking, bo w mniejszym stopniu przyczepiłbym się do tych, co oceniają jego reżyserię, a w większym do tych, co układają algorytmy mające uszeregować ranking.
Zgadza się, wszyscy walą dychy za jeden film, a dziewczyny za to, że ich zdaniem "to największe ciacho". Prawda jest taka, że nie zasługuje na top 10 w reżyserii, bo tacy mistrze jak np. Steven Spielberg czy James Cameron są dużo niżej, a on na 7 miejscu. W ogóle jest w każdej topce nieważne czy to kostiumy czy montaż czy scenografia, ale cóż - gimbaza się dorwała i nabija dychy