Szkoda, wielka szkoda, ponieważ był to ostatni film z Peterem Selersem w roli Inspektora Clouseau. Zmarł dwa lata poźniej. I choć krytycy wyrazili się bardzo niepochlebnie na temat tego filmu to kolejki przed kasami kin mówiły same za siebie. Następny film "Ślad Różowej Pantery" był jakby wspomnieniem o niezapomnianym i jedynym w historii kina Jacquesem Clouseau.
Faktycznie szkoda, że Peter Sellers musiał odejść :( Bardzo fajny film, serdecznie polecam.
jedyny taki! podzielam Twoje zdanie - wielka szkoda!...
uwielbiałam go w tej roli!
Bardzo dobry film. Może nie aż tak, jak "Różowa Pantera kontratakuje", ale też zapewnia dużo śmiechu i rozrywki.
Peter Sellers odszedł zdecydowanie za wcześnie. Mógłby zagrać jeszcze w wielu filmach. Był niezastąpiony. Nikt tak doskonale nie pasował do roli inspektora Clouseau, jak on.
Nie wiem, dlaczego tak piszecie, że musiał odejść. Nikt go nie zmuszał do odejścia i w kolejnych częściach też mógł zagrać. Często znani aktorzy chcą się po prostu odciąć od pierwszych filmów.