Więzień nienawiści
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
..po ostatnich doniesieniach z Danii, po obejrzeniu filmów na youtube ukazujących obecną pozycję białego idioty w Europie...zresztą daleko nie trzeba szukać, wystarczy zasięgnąć informacji o tym co dzieje się w Olsztynie, gdzie za petrodolary sprzedaje się własną rasę. Ziomek wrócił z UK i opowiedział mi o rozmowie z jednym Arabem-rozmowa dotyczyła tego, co ów Arab myśli o obecnej sytuacji w Europie, o islamizacji Europy. Arab przyznał się(oczywiście po paru głębszych, chleją podobno jak my), że to jest dla niego szokujące jak łatwo oddajemy Europę w ich łapska, że za trochę kasy sprzedajemy te swoje zasady, którymi się tak chełpimy. Nie pracują, bo po co maja to robić skoro my Europejczycy im płacimy za leżenie-przyznał, jednak, że siłą rzeczy część z nich musi pracować, żeby szybciej osiągnąć ponadprzeciętny status ekonomiczny, dzięki czemu mogą wykształcić niektórych członków swojej rodziny, którzy później będą mieć szansę wcisnąć się w elity rządzące, a tym samym będą chronić swoją rasę. Bardzo lubią swoja kulturę i chcieliby, żeby było tutaj tak jak u nich (wiadomo kobiety są traktowane tak jak są, czyli istny raj dla facetów-muzułmanów-więc, który chciałby z tego zrezygnować?Stąd próby wprowadzenia szariatu w niektórych dzielnicach UK). Na pytanie dlaczego się nie asymilują, odpowiedział coś w stylu: kto ze ścierwem przystaje takim się staje.(piękny mamy status,a podobno to oni zacofani...) Powiedział, że Europa jest już skończona, bo najpierw ich sprowadzamy do danej dzielnicy, a potem się z niej wyprowadzamy, a oni przejmują ją na dobre. Bardzo długo nie mamy dzieci(późno zakładamy rodziny), a oni w tym czasie mają już sporą gromadkę.
Z jednej strony trudno się dziwić muzułmanom...ale czy jak zapalą się w mojej głowie czerwone kontrolki sygnalizujące zagrożenie i jak o tym głośno powiem, to czy muszę od razu zostać napiętnowany przez multikulturalną hołotę i tolerancyjnych, pożytecznych idiotów? A reszta stoi jak zaczarowana i czeka....aż kat opuści topór na ich puste łby!
Chciałbym usłyszeć jakby się taki "tolerasta" odniósł do wypowiedzi Araba. Czy wzbudziłoby to w nim jakiekolwiek emocje? Jak tak dalej pójdzie to skończymy jak Daniel Vinyard w ostatniej scenie filmu. Sad........
Widziałem na yt, co się tam dzieje... szkoda gadać. A film bardzo mi się podobał ;)
to bardzo ciekawe co napisałeś,
też od jakiegoś czasu śledzę z zaniepokojeniem inwazje muzułmanów na nasz kontynent i uważam, że kraje Europy zachodnie już są stracone, za jakieś 30 lat od zachodu będziemy graniczyć z Niemiecką Arabią Saudyjską..... byłem ostatnio w Austrii i Niemczech i sam widziałem to na oczy (w Austrii tak źle jeszcze nie jest, ale taka Francja czy Dania? - masakra)
pociesza mnie jedynie fakt, że do nas - do Polski nie przyjadą, mamy za słaby socjal :)
Kolego w Danii debilizm osiągnął szczyt ! To co się tam dzieje to absurd... widziałem niedawno filmik na yt jak lewicowy przygłup odpowiedzialny w pewnym sensie za to co się tam dzieje udziela wywiadu w muzułmańskiej(byłej duńskiej) dzielnicy.... Pieprzy o tym, że pomaga muzułmanom, że należy im się to , że tamto i nagle gdzieś tam z boku udało mu się skupić na sobie uwagę grupki muzułmanów. Zaczęli mu wjeżdżać na wizji, podobno czymś nawet rzucili w jego stronę(nie było widać na filmiku). Dziennikarka pyta się "co oni wykrzykują?" Tamten odpowiada, że go wyzywają (chyba od duńskich śmieci czy coś w tym stylu) i że wolałby już zakończyć wywiad. Ot wielki obrońca muzułmanów...- duński lewicowy frajer! Tępota lewicy nie zna granic!
W Polsce zaczęło się od kebabów, potem meczet w stolicy, na arabskich studentach w Olsztynie i Poznaniu kończąc. To jest początek. Socjal im na razie nie potrzebny- arabskie szejki podobno nie żałują środków.
Ciekawi mnie jak wygląda sytuacja u naszych braci na Węgrzech?(luknąłem z ciekawości)
Na Węgrzech, w stolicy (jestem tu 3 miesiąc) nie widać ich na ulicach na szczęście zbyt wielu... chociaż ost widziałem ich manifestacje pod parlamentem - przyszło z 40 osób w tym kobiety i sporo dzieciaków -,-
i skandowali jak im tu źle i niedobrze, że nie mają pieniędzy, pracy i praw... (jak im tu tak źle to na ch** tu siedzą -,-). Jednak na Węgrzech największym problemem są rumuni - jest tu ich pełno, banda złodziei i degeneratów....
To m.in pokazuje jak wygląda sytuacja w Danii:
"W jednym z duńskich miasteczek - Kokkedal - muzułmanie stanowią większość w miejskiej radzie. W związku z tym nie muszą brać pod uwagę zdania chrześcijan.
Ostatnio stwierdzili, że postawienie miejskiej choinki z okazji Bożego Narodzenia - które kosztowałoby ok. 5-7 tys. złotych - jest zbyt drogie i w tym roku świąteczne drzewko nie stanie.
Niedawno radni zdecydowali jednak o przeznaczeniu 60 tys. koron na obchody muzułmańskiego święta ofiarowania."
.......
O tej historii w Danii ze świętami w tle czytałem. Skandynawowie sami na siebie bat ukręcili.
Ciekawie na Węgrzech się robi... ciekawe co na to sami Węgrzy...słyszałem o tym, że Rumunów nienawidzą, ale czy to chodzi na pewno o Rumunów czy może o Cyganów?
Nie Rumunii tylko cyganie. W Rumunii sa oni takim samym problemem jak w innych krajach
Oczywiście, że Rumunii, głównie przez historię jest ich tu pełno ;)
a cyganie to inna historia....
Zaskakujące jak film o takim wydźwięku może być lubiany przez gromadkę rasistów.
Rozejrzyj sie co dzieje sie w islamskich dzielnicach francuskich miast, w Londynie, Berlinie, w miejscach gdzie w Polsce mieszkaja duze skupiska cyganow i odpowiedz sobie na to pytanie
Jednorodnej etnicznie? Ciekawe.... bo odkąd pamiętam to w pałacu prezydenckim zawsze był jakiś Żyd. Co jest nieprawdopodobne! Co świadczy o tym, że Polska nie jest tak jednorodna jak się szanownemu Panu wydaje. Najzabawniejsze jest to, że przez kolejne dwie kadencje(wszystko na to wskazuje) I damą RP też będzie Żydówka.
Jeśli nie wiesz co oznacza pojęcie jednorodność etniczna, naprawdę nie wiem co powiedzieć. Niechby była ormiańskim hucułem, jaki to ma związek?
Fakt zagalopowałem się, mój błąd i rażąca niewiedza.
@Wikol słyszałem o tych teoriach spiskowych i niektóre wcale nie są takie śmieszne. Często przez całe życie nie spotkasz ani jednego z nich, ale przy korytku i w TV aż się od nich roi.
Jako najlepszy przykład rasy aryjskiej przejmij media, wzbogać się i przejmij korytko. To takie proste.
Akurat pseudoteorie o Polsce opanowanej przez Zydow i ogolnie o ogolnoswiatowym spisku Zydow sa dla mnie smieszne i zenujace rownoczesnie, i odwracaja uwage od prawdziwego problemu jakim jest islam
Żydzi byli tu jeszcze przed Kazimierzem Wielkim (który wprowadził coś co przyzwalało do ich przybywania do Polski) i bardzo dobrze, nikomu krzywdy nie robią, napędzają gospodarkę i poza tym najważniejsze - są też związani z historią Polski, walczyli z Polakami, z Polakami ginęli i jeśli był z nimi problem to prawie zawsze z powodu agresji Polaków (choć aż tak dobry z historii nie jestem żeby pisać, że na pewno).
Dodatkowo to nie są ludzie z tak agresywną religią jak Islam. W najgorszym wypadku prowadzą suwerenną zamkniętą społeczność. Islamiści za to są ekspansywni, stawiają twarde warunki miastu przez nich zamieszkanym.
Ale - trzeba pamiętać, że niebezpieczni są tylko paranoicy religijni - ortodoksi (tu już nie ważne jakiej religii - chrześcijańscy też) jeśli Arab przyjeżdża do innego kraju, respektuje tamtejsze prawa ale robi sobie 5 czy 7 razy dziennie przerwę na modlitwę to niech będzie, każdy ma prawo do swoich wierzeń, byle tylko nie polegały one na wykluczaniu innych wiar.
Wojujący islam to faktycznie duże zagrożenie, ale JESZCZE(!) nie ma takich "osiągnięć" jak chrześcijaństwo a szczególnie katolicyzm: wojny krzyżowe, Inkwizycja, pogromy Żydów, antyseksualizm.
Taak Krucjata dziecięca i palenie czarownic mówi wszystko o dobroci i mądrości kościoła. Chrześcijaństwo jest rzeczywiście bardzo bitne i agresywne, a działalność misyjna szeroka. Ale to znowu czyny ortodoksów. Polsce to już nie straszne bo to kraj w którym dominuje katolicyzm. Tolerancyjny katolik, który stara się przestrzegać przykazań jest jak najbardziej pozytywnym zjawiskiem i nie mam takim nic do zarzucenia. Choć z tą tolerancją jest różnie, nieraz patrzeli na mnie ludzie krzywo jak wyszło na jaw, że jestem ateistą - nawet w szkole ze strony nauczycieli zdarzały się nieprzychylne komentarze i zachowania z tego powodu.
Ja mam bardziej pozytywne doświadczenia: jako nauczyciel, czasem deklarowałem się wobec uczniów - okazjonalnie, nie ostentacyjnie - jako niewierzący, i nigdy z tym nie miałem problemu; czasem tylko się dziwili, bo pewnie pierwszy raz widzieli ateistę. Z nauczycielami katechetami też problemów nie było.
Ale ja też nie jestem za bardzo wierzący. Co prawda święta obchodzę bo lubię ten okres, ale nigdy się nie spowiadam itd. Nie jestem też patriotą - nawet żałuję czasem że Niemcy nie podbili Polski bo teraz zamiast PIS'u i Tuska byłby ktoś z mózgiem....
Niemniej jak już żyję w tej Polsce, i nasi przodkowie za nią walczyli, to walczyli za nią dla nas - Polaków, nie jakiś Arabów. Arabowie mają swoje kraje i niech siedzą u siebie bo tu nam nie są potrzebni, i pożytku z nich nie ma. Tak samo jak z Wietnamczyków, Czarnoskórych i innych obcokrajowców.
Można przygarnąć np. takich Czeczenów bo oni mają przechlapane z ruskimi, a poza tym Czeczenia dała nam Mameda Khalidova i Anzora Azhieva więc jakoś spłacili swój dług wobec nas ;d
Na razie, to mam w naszym pieknym kraju kato-szariat i to czyni nas odpornymi na Arabów.
Ciekawe jest gościu to co napisałeś, pozdrawiam. Zawsze będę krzywo patrzył na tych warchołów walące Nasze "polki" .
Opowieść ziomka o pijackich rozmowach z Arabem jest niewątpliwie najlepszym źródłem informacji o sytuacji i dążeniach muzułmanów w Wielkiej Brytanii. Najlepiej też wszystkich wrzucić do jednego worka, bo oczywiście każdy wyznawca islamu rozumuje, jak ów nieszczęsny Arab :)
Szariat - ulubione słowo straszak islamofobów, oczywiście w skrócie najczęściej sprowadzane do obcinania rąk, chociaż propozycja brytyjskich muzułmanów wcale nie odnosiła się do wykorzystywania Koranu w prawie karnym (tak naprawdę poza bardzo wąskim kręgiem państw jak np Arabia Saudyjska takie praktyki nie są stosowane), a o ustanowienie sądów mających na celu rozpatrywanie sporów o charakterze religijnym, na wzór żydowskich beth din, rozpoznawanych przez brytyjskie prawo od stu lat. Muzułmanie po prostu domagali się tych samych przywilejów, jakie zostały nadane wyznawcom judaizmu.
Jak to by było miło, gdyby na świecie nie było ras, narodów, państw, różnych religii i ideologii. Po prostu - kilka miliardów jednostek gatunku Homo sapiens sapiens. Wiem, że to utopia - ale czy nie byłoby miło...?
Tylko że wystarczyłaby jedna kłótnia sąsiedzka o miedzę, aby ta spirala nienawiści zaczęła się na nowo.
Film wstrząsający i pouczający.
Eurabia powstaje na naszych oczach niestety. Ponieważ Europa jest słaba. Ponieważ Europejczycy zapomnieli, że są gospodarzami we własnym domu... A imigranci z krajów islamu? Są troszkę jak gość, który przychodzi do naszego domu, walnie się na kanapę a nogi na stół - rozkazuje nam i każe przemeblowywać mieszkanie według jego stylu. I to trzeba tolerować, bo tak każą przywódcy państw Starego Świata. Przynajmniej socjaldemokraci. Właśnie ten terror, lęk o to by broń Boże nie być posądzonym o brak tolerancji powoduje, że jesteśmy tacy słabi... Rasizm odrzucam w pełni. To obrzydliwa ideologia, która każe nam nienawidzieć innych za inny kolor skóry, narodowość itp. Ale to, o czym napisałem wyżej - krytyka bezmyślnej, tępej "tolerancji" nie jest przecież rasizmem. To sprzeciw wobec nieroztropnej modzie na pozwalanie imigrantom na zbyt wiele... tak jak w Danii, gdzie w jednym z miasteczek trzeba było schować bożonarodzeniową choinkę, bo "obrażała uczucia muzułmanów". A tych we władzach owego miasta była większość.
Problem już jest, zaprosili Arabów więc czemu mieli nie skorzystać? Powinni szukać pokojowych rozwiązań, a nie zasłaniac się rasistami i neonazistami. Nie mogę patrzec na te łyse pały drące mordy na ulicach.
Zgadzam się z tym w 100%
Co prawda nie jestem rasistą ale niech każdy siedzi u siebie. Arabów wywalić z Europy i niech siedzą u siebie, a nie jakieś meczety chcą i to jeszcze za państwowe pieniądze i dostają kasę za nic. Mój wujek pracuje w Anglii i szlak go trafia bo on haruje a tu stoi na światłach i jakiś hindus w jaguarze podjeżdża bo Angole wypłacają im jakieś odszkodowania za kolonizacje czy coś.
Ale prawda jest taka że to biali dają się dymać jak ostatnie dz***i przez Arabów, Murzynów, Azjatów którzy wiedzą że za kasę zrobią wszystko... A potem obudzimy się z meczetami pod oknami, a nasze kochane Polskie dziewczyny będą traktowane przez Arabów tak jak się traktuje kobiety u nich...
"Co prawda nie jestem rasistą". Jesteś - i to nawet bardzo typowym, "wzorcowym".
Prawdziwy rasista wyzywa czarnych od bambusów, z żółtków się śmieje że majtki na targu sprzedają, Rumunów prześladuje w szkołach itd.
Ja zaś nigdy nie byłem wrogo nastawiony do nich, ale nie chcę żeby mi się tu panoszyły i żeby w Polsce za którą walczyli moi pra pra dzidowie teraz Turki i Araby meczety budowały, i wprowadzały swoje prawa a niedługo tak będzie w Europie.
Nie mam nic do nich ale wolę żeby nie zabierali mi pracy i żyli w tych swoich lepiankach na wschodzie, a od Polski się trzymali z dala. Z nas na zachodzie mają chociaż pożytek bo potrafimy wszystko zrobić, a my z tych ze wschodu nie mamy pożytku a wręcz są naszym utrapieniem bo głupi prywaciarze dają im robotę a nie Polakom bo Polak woła 2 razy więcej niż imigrant...
Jak zwał, tak zwał. Szowinizm i ksenofobia to składowe rasizmu. Postawa typu "nic do nich nie mam, ale niech się z Polski wynoszą, bo myśmy za nią krew przelewali" to właśnie bardzo typowa, najczęściej spotykana forma rasizmu. Stąd już krok do pogromów (przynajmniej nakłaniania i usprawiedliwiania).
"Prawdziwy rasista wyzywa...się śmieje...prześladuje" - jeśli tak, to wypełniasz ten warunek: "nie chcę żeby mi się tu panoszyły", "Turki i Araby meczety budowały, i wprowadzały swoje prawa" (zwróć uwagę na formę - to tak jak "Polaczki"), "żyli w tych swoich lepiankach na wschodzie". To wszystko wyraża pogardę.
Zresztą, tłumaczenie Ci , że to tacy sami ludzie, jak my, że mają takie same prawa, wreszcie - że nieuchronnie ich ilość w Polsce będzie się powiększać i że to dobrze (dla zapewnienia emerytur naszym wnukom), nie ma sensu. Najwyraźniej należysz do "zawziętych" i "nieuleczalnych".
Ale ja mam takie samo zdanie o Polakach na zachodzie. Ja ogólnie o wszystkich mam takie samo zdanie i niech każdy sobie siedzi u siebie a nie.
Tak samo jak nie chcę u nas Niemców tak samo uważam że Polacy powinni siedzieć u siebie i nikogo do kraju nie wpuszczać na stałe.
Tak, to są tacy sami ludzie jak my ale my u nich nie chcemy stawiać kosciołów ani wprowadzać równouprawnienia dla kobiet dajmy na to u Arabów. A oni tu przyjeżdżają i mają jakieś żądania. Przyjeżdża do kraju chrześcijańskiego to niech nie żąda meczetów, tak samo jak Polka jedzie do krajów Arabskich to niech nie lata w miniówce po straganach i cycem na wierzchu bo to lekceważenie ich kultury i tradycji.
"Zresztą, tłumaczenie Ci , że to tacy sami ludzie, jak my, że mają takie same prawa, wreszcie - że nieuchronnie ich ilość w Polsce będzie się powiększać i że to dobrze (dla zapewnienia emerytur naszym wnukom), nie ma sensu."
Wybacz, ale czy Polacy pracujący u nas nie pracowaliby na emerytury naszych wnuków? Czy wyjeżdżaliby za granicę gdyby ci złodzieje prywaciarze zatrudniali ich a nie tanią siłę roboczą? Gdyby Rząd trochę myślał i dał minimalną pensję 2,5 tysiąca to prywaciarze by nie zbiednieli a Polacy nie wyjeżdżaliby za chlebem.
A co do używania takich zwrotów jak "Białas, Murzyn, Bambus, Żółtek, Polaczek, Arab itd" dla mnie to nie są obraźliwe słowa bo co? Afroamerykanin nie jest Murzynem? Chińczyk nie jest Żółty? Polak nie pracował sukcesywnie na swoją opinię "Polaczka" i może nie jest Białasem? Arab nie jest Arabem? A może tak nie ma lepianek tylko wille z basenem? To nie jest nic obraźliwego dla mnie. Cygan powinien się obrazić że powiem na niego Cyganie? A Rumun Rumunie?
Nie popadajmy w paranoję. Nie starajmy się lizać dupy Murzynom za niewolnictwo bo oni dostali tak samo jak Żydzi czy Polacy podczas drugiej wojny światowej, Ludzie na Bałkanach podczas konfliktu bałkańskiego, a Arabowie podczas krucjat wymyślonych przez tych j*****ch pseudo-chrześcijan, a Czeczeńcy od Ruskich.
"Szkoda gadać..."
Właśnie szkoda gadać. Taka nadmierna tolerancja jest dużo bardziej gorsza niż rasizm...
To nie jest nadmierna tolerancja. Nie toleruję poglądów i zachowań fundamentalistów islamskich, imperialistycznych zapędów Rosji, amerykańskiego poczucia wyższości, katolickiego szowinizmu, itp..
Natomiast możesz dyskutować, czy moje poglądy na temat przestarzałych formuł państwa narodowego czy patriotyzmu rodem z XIX w. są dobre czy niebezpieczne. Zauważ, że w hipotetycznym (oczywiście na razie utopijnym) świecie, bez granic państwowych i poczuciem przynależności etnicznej czy terytorialnej bardziej kulturowym niż politycznym, większość źródeł obecnych animozji i konfliktów po prostu znika; wymaga to jednak wyrzeczenia się wielu mitów i tradycji (przykład: dla mnie wojsko powinno chować się z mundurami i uzbrojeniem wewnątrz koszar, nie uczestniczyć w uroczystościach państwowych, itp., bo... ich przecież uczą zabijania ludzi!; jednym słowem, jest to instytucja społeczna niezbędna - jeszcze - ale "wstydliwa", jak rakarze, rzeźnie czy więzienia). Czym innym jest oddawanie hołdu weteranom, poległym "Za...", a czym innym apoteoza siły militarnej. Konkluzja: proponowany przeze mnie model świata może istnieć tylko przy daleko posuniętej tolerancji każdego wobec drugiego człowieka, jednostki, "bliźniego"; posuniętej tak daleko, że nawet zachowania bardzo przeze mnie nie uznawane mam tolerować, o ile w istocie (1) nie szkodzą mnie lub (2) komuś, kto sam ich chce, (3) nie są zabronione prawem (uwodzenie nieletnich, pedofilia). Jasne, że i tu diabeł tkwi w szczegółach (mam zabraniać komuś "ćpać"?; siłą uniemożliwiać samobójstwo?; zabraniać rodzicom przekazywania dzieciom obiektywnie szkodliwych zachowań czy poglądów?).
W młodości byłem "lewakiem", potem antykomunistą i liberałem, a teraz robię się... anarchistą?
Tylko właśnie... Wizja świata przedstawiona przez Pana (dopiero teraz zauważyłem że jest Pan emerytowanym nauczycielem, stąd przepraszam przy okazji za pisanie na "Ty") to czysta utopia. Być może za kilkadziesiąt lat pod wpływem licznych emigracji i imigracji będzie to tak wyglądało, ale zaakceptowanie tego przez ludzi może zająć dużo więcej czasu. Dla przykładu doskonale Pan wie pewnie jak Polacy byli nastawieni do Żydów przed II wojną światową. Wiele dzieł polskiej literatury opisywało antysemityzm Polski.
A dlaczego antysemityzm w Polsce występował? Dlatego, że Polakom przeszkadzało to, że Żydzi w polskim państwie żyją lepiej godniej od nich, i że Polacy w swoim kraju często pracowali dla Żydów bo ci mieli smykałkę do interesów i nadal mają bo trzymają ręce na wszystkim. Gdyby było na odwrót i to Żydzi pracowali dla Polaków, Polacy byli ich zwierzchnikami, to antysemityzmu by nie było.
Do czego zmierzam. Zmierzam do tego, że nawet jeśli nie będzie granic, jeśli Polaków w Polsce będzie 50% a drugie 50% to będą obcokrajowcy, to Polacy dalej będą uważać że im się więcej należy, że im się należy praca w pierwszej kolejności bo są u siebie w kraju. Gdy zobaczą że obcokrajowiec ma pracę a on nie, będzie narastała agresja. Zazdrość nie pozwoli na takie "ujednolicenie" przez bardzo bardzo długi czas o ile w ogóle przeminie, a puki jest zazdrość to tolerancji nie będzie. Niestety ale wszystko jest uzależnione od pieniędzy bo co Niemcowi który ma pracę i zarabia po 15000 zł na miesiąc przeszkadza sprzedający kebaby Turek? Ale już Polakowi który nie ma pracy i znajduje w końcu taką za 1000 zł przeszkadza to, że zabiera mu czy jego synowi po studiach miejsce pracy Wietnamczyk czy Rumun.
"dla mnie wojsko powinno chować się z mundurami i uzbrojeniem wewnątrz koszar, nie uczestniczyć w uroczystościach państwowych, itp., bo... ich przecież uczą zabijania ludzi!"
Moim zdaniem nie, moim zdaniem właśnie powinno się prezentować żołnierzy częściej, bo fakt są uczeni zabijać ludzi i jest to złe aczkolwiek nie zabijają ludzi na zlecenie tylko żeby samemu nie zginąć - oni robią to co politycy (najgorsze zło tego świata - dla nich powinny być obozy koncentracyjne i mówię to z pełną świadomością) im karzą, ale dla takiego Polaka którego patriotyzm opiera się wyłącznie na historii (bo za co można kochać ten kraj? Za to że okrada biednych i daje bogatym?), widok żołnierza jakoś pobudza ten patriotyzm.
A demonstracja siły zbrojnej? Całe szczęście że jest USA na tym świecie bo gdyby nie ich potęga militarna i ich pieniądze to non stop byłyby wojny i nikt by nie zapanował nad Koreą, Iranem, Pakistanem i innymi patologicznymi państwami, bo nikt poza USA nie ma jaj ani pieniędzy bo pogrozić palcem zdecydowanie. Więc chwalenie się potęgą militarną w tym wypadku jest dobre dla całego świata, a parady z udziałem wojska odradzają na 5 minut nasz patriotyzm (ja nie jestem patriotą, nie lubię Polski bo nie mam za co jej lubić. Chyba tylko za to mogę ją lubić że mam w niej lepiej niż miałbym na Ukrainie czy Białorusi)
Co, mnie się "Ty" nie należy, nie jestem godny? Masz ciekawe poglądy, choć nie zawsze się zgadzam - w każdym razie są racjonalne, nie oparte na bezrozumnych fobiach i lękach, jak u wielu.
Patriotyzm oparty na historii, taki "sentymentalny", owszem, wyznaję . Inny patriotyzm zadziała, kiedy ktoś będzie chciał nas uciemiężyć, podporządkować - wtedy trzeba kraju i rodaków bronić, Natomiast patriotyzm oparty na podziale "my - oni", czyli ksenofobiczny i szowinistyczny, to nieszczęście.
Nie mam nic przeciwko imigrantom, wykupywaniu ziemi, zakładaniu przedsiębiorstw, zatrudnianiu cudzoziemców na wysokich stanowiskach (nawet bym się ucieszył, gdybyśmy sobie "wynajęli" dobry rząd - bo nie widzę żadnej polskiej formacji, która mogłaby dobrze rządzić). My też możemy emigrować, wykupywać ziemię i zakładać firmy na wschodzie.
USA jako "żandarm świata" mi się nie podoba, ale lepszego wyjścia nie widzę.
Żeby być patriotą, nie trzeba Polski lubić; to tak, jak z rodzicami, rodziną - są, bo są. nie da się ich pominąć.
nawet jeśli kiedyś Arabowie opanują całą Europę, Polska (no i może jeszcze kilka krajów z Europy Wschodniej, np. Białoruś) będzie ostatnim bastionem. mamy u nas taki "super socjal" i gospodarkę, że sami Polacy uciekają z tego kraju :) nikt normalny nie przyjedzie, żeby tutaj żyć.
Nawet, w jakiejś tam przepowiedni było, chyba Nostradamusa-że islam zaleje i zniszczy Europe.Będzie tak-całe getta obcokrajowców "nawracających" białych, na islam, oczywiście najbiedniejszych-czyli najwięcej przestępców i ludzi wszczynających zamieszki.Oni prawdopodobnie wygrają, ponieważ nie mają nic, do stracenia-są biedni i na obcej ziemi.Tylko czekać, na pierwsze oznaki ostatecznej śmierci prawdziwej Polski,która już umiera-jesteśmy np. całkowicie uzależnieni,od Rosji jeśli chodzi o gaz.Jedno państwo odłączy nam dostawy gazu i pa pa.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
