Odkąd
Neill Blomkamp ogłosił, że nakręci piątą część
"Obcego" i to - jak sam powiedział - będącą duchowym spadkobiercą
"8. pasażera Nostromo" i
"Obcych - decydującego starcia", najlepszych części serii, jego nazwisko stało się jednym z najgorętszych w Hollywood. Teraz zostało tylko podgrzane przez wiadomość, że może powstać kontynuacja jego najbardziej znanego filmu -
"Dystryktu 9".
Blomkamp powiedział w jednym z ostatnio udzielonych wywiadów, że ma fajny - jego zdaniem - pomysł na
"Dystrykt 10", ale największym problemem jest to, że ostatnio zrobił trzy bardzo podobne do siebie pod względem estetycznym filmy - chodzi o sam
"Dystrykt 9",
"Elizjum" i
"Chappie", który już wkrótce wejdzie do polskich kin.
Fani
"Dystryktu 9" powinni ostudzić emocje z jeszcze jednego powodu, ponieważ wygląda na to, że reżyser jedynie snuje fantazje na temat tego, co chciałby zrobić.
Blomkamp jest aktualnie mocni zajęty przygotowaniami do "Obcego 5" i mówi, że - owszem - chciałby zrobić "Dystrykt 10", ale na razie nie widzi na to czasu.
Nie omieszkał jednak zapewnić, że już sam pomysł na sequel jest porywający.