Połączenie Komedii, Przygody oraz II Wojny Światowej i do tego troszeczkę jakby Westernu.
Jak dla mnie 10/10.
....pelna geba, niebanalne teksty ktore rozsmieszja do lez, gra aktorow, fabula ktora wciaga, oraz rewelacyjna muzyka, te wszystkie rzeczy sprawiaja ze film na dlugo zapamietasz i nie raz powrocisz do niego, polecam.
Jezeli ktos ma namiary na soundtrack z tego filmu poprosze o info na maila: rzulf.kc@gazeta.pl
Bardzo mi na tym zalezy.
Tygrysy nawt lepsze niż w "Szergowcu", rewelacyjna obsada z Eastwoodem, Savalasem i Sutherlandem na czele. Klimat, humor, szaleństwo i muzyka :)
Mogę oglądać tyle razy ile będzie wyświetlany. Szczególnie scenę w której Telly Savalas rzuca "Our hero!" za odlatującym Thunderboltem. Tygrysy genialnie zaaranżowano na bazie T-34 - nast ępny raz tak samo zrobiono Tygrysa dopiero w "Szeregowcu Ryanie"
Gdybym mial wskazac najlepszy film wojenny, to jest to!! Zjadliwa komedia w realiach drugiej wojny swiatowej, ale na tyle taktowna, by nikogo nie ranic. A ta scena, kiedy Kelly, Joe i Oddball wychodza naprzeciw tygrysowi... majstersztyk!! Mozna ogladac w kolko!
klasyk gatunku. no i porządne świetne zakończenie. a także doskonali Eastwood i Sutherland jako dowódca czołgu