Lew Rywin miał zagrać rolę klienta z pieniędzmi, który uspokaja Szpilmana w restauracji. Z powodu zbyt dużej opalenizny producenta zastąpił go Zbigniew Zamachowski.
Roman Polański chciał pierwotnie w roli Szpilmana obsadzić Josepha Fiennesa, który ją odrzucił z powodu zobowiązań w teatrze.
Bagnet używany przez niemieckiego sierżanta do otworzenia worka z fasolą nie jest niemieckim modelem. Jest to turecki model 1890.
Na początku filmu kiedy to rodzina Szpilmanów słucha audycji radiowej BBC jesienią 1939 r., można usłyszeć nakładający się przekaz, w którym słychać kilka niemieckich słów. Słowa te pochodzą z nagrywanej przemowy Josepha Goebbelsa wygłoszonej 18 lutego 1943 r. na Sports Palace w Berlinie - prawie trzy lata po wydarzeniach ukazanych w filmie.
Kiedy Szpilman przekracza most, ten sam mężczyzna (noszący okulary) mija go 2 razy w obrębie dwóch ujęć.
Kiedy Szpilman gra na fortepianie w końcowych scenach filmu, na pianinie widnieje logo "Steinway & Sons". Grafika weszła do użytku dopiero w latach 90' XX wieku.
Kiedy Szpilman jest zmuszony do opuszczenia swojej pierwszej kryjówki po zbiciu naczyń, na twarzy posiada znaczący zarost. Kiedy dociera do domu Doroty widać, że jest ogolony.
Kiedy Szpilman czołga się obok martwej kobiety, która została postrzelona w plecy i zmarła klęcząc (zanim dotarła do klatki schodowej), można zauważyć, że jej ciało przesunęło się do przodu (i znalazło się na przeciw schodów).
Kiedy Szpilman idzie do swojego przyjaciela szukając "ostatniej deski ratunku" jest środek zimy, a na stole stoi bukiet żółtych róż. Nazajutrz róże zmieniają swój kolor z żółtych w morelowe.
Zdjęcia do filmu zrealizowano w Warszawie, Kobyłce (Polska), Berlinie, Beelitz, Jüterbogu i Poczdamie (Niemcy).
Adrien Brody stracił specjalnie dla potrzeb filmu 14 kg. Na śniadanie jadł dwa gotowane jajka popijając je zieloną herbatą, a na obiad małe kurczę albo rybkę. Początkowo Brody ważył 73 kg.
Podczas realizacji filmu, poszukując w Krakowie potencjalnych lokalizacji na potrzeby zdjęć, Roman Polański przypadkiem spotkał mężczyznę, który podczas wojny pomógł rodzinie Polańskich uniknąć śmierci.
W scenie oczekiwania na otwarcie bramy łączącej małe getto z dużym głosu mężczyźnie krytykującego Niemców użycza Roman Polański, który dubbinguje również postać Jurka.
Szpilmanowie mieszkali przed wojną na ulicy Śliskiej, która weszła w skład getta. Nie musieli więc zmieniać mieszkania. W filmie natomiast rodzina przenosi się wraz z tysiącami innych do getta, co służy pokazaniu niemieckiej akcji przesiedlenia Żydów do dzielnicy.
Szpilman nie był jedynym z uratowanych przez Hosenfelda, niemiecki oficer pomagał również wysiedlanym ludziom oraz fałszował dokumenty wielu osobom.
Produkcja filmu została zatrzymana i opóźniona przez jeden dzień z powodu śmierci jednego z producentów wykonawczych filmu Rainiera Schapera. "Pianista" został zadedykowany właśnie jemu.
Szpilman po niemiecku brzmi "Spielmann" i oznacza grajka, barda. Dlatego pod koniec filmu Hosenfeld mówi że to dobre nazwisko dla pianisty.
Film został zakazany w Egipcie.
Zdjęcia do filmu kręcono od 19 lutego do lipca 2001 roku.